Kobiety były obecne w sztuce praktycznie od zawsze i to  nie tylko  w roli modelek. Z jakiegoś powodu jednak artystki zepchnięto na dalszy plan. Co więcej, na tle ogromnej ilości negatywnych ocen dzieł kobiet ocenianych przez krytyków, największym komplementem, jaki mogła usłyszeć kobieta kompozytorka było stwierdzenie, że tworzy „jak mężczyzna”. Ethel Smyth opisywano jako wykorzystującą w swoich operach wokal i orkiestrację z typową dla mężczyzn energią, zaś w przypadku Klary Schumann stwierdzono, że „kompononuje  jak mężczyzna” – autorzy mogli nie przezwyciężyć ich zachwytu, że damie udało się napisać tak udany utwór w gatunku rzadko komponowanym przez kobiety. Największym szokiem wydaje się jednak sytuacja, która spotkała Grażynę Bacewicz po jej koncercie w Wiedniu w połowie XX wieku. Jeden z krytyków podkreślał, że autorem jej utworów był z pewnością mężczyzna, twierdząc tym samym, że żadna kobieta nie byłaby w stanie skomponować tak dobrej i oszałamiającej muzyki.  

Aby pokazać kreatywność i siłę kobiecej twórczości w muzyce, Aleksandra stworzyła projekt pt. „Oczami kobiety”, podejmując się promocji kobiet w sztuce oraz odpowiedzi na nurtujące ją pytania dotyczące roli kobiet w muzyce. Pianistka zaprosiła do projektu skrzypka Marcina Hałata (Hałat Duo) i zainicjowała cykl koncertów w 2021 roku z repertuarem stworzonym przez kompozytorki z XIX, XX i XXI wieku.  W swoim projekcie Aleksandra Hałat opowiada  o kobietach, wykorzystując różnorodny repertuar stworzony przez kompozytorki takie jak: Irena Regina Wieniawska vel Poldowski, Ewa Fabiańska Jedlińska, Maria Szymanowska, Clara Schumann, Grażyna Bacewicz, Cecille Cheminade, Dora Pejačević.  

Olbrzymim atutem projektu jest wspólna improwizacja artystów w oparciu o wcześniej zaprezentowany wcześniej repertuar klasyczny, dzięki czemu publiczność może doświadczyć tworzenia muzyki na żywo. Artyści wychodzą poza ramy zapisu muzycznego i wzajemnie się inspirują tworząc wspólny muzyczny dialog.